4 – letnie dziecko płacze, bo strzeliło mniej goli niż tatuś, 5 – latek złości się, bo znów jego pionek w grze trafił na pole oznaczające stratę dwóch kolejek, a jeszcze inny kilkulatek wycofuje się z dalszych prób rysowania, gdyż zauważa, że jego rysunki nie są tak dobre jak innych dzieci itp., itd.

Eric Berne, amerykański psychiatra, uważa, że zwycięzcą zostaje ten, kto w dzieciństwie otrzymał od rodziców naukę: "Jesteś świetny, uda ci się", a gdy coś nie wyszło - wsparcie: "Spróbuj jeszcze raz, inaczej, a następnym razem ci się powiedzie". 

Dwulatek czy dziecko trzyletnie ma prawo przeżywać porażkę w emocjonalny i dość gwałtowny sposób ze względu na rozwijającą się w tym wieku potrzebę sprawdzania swoich możliwości, uczenia się samodzielności. Zatem jego frustracja gdy coś mu nie wychodzi jest przeżywana intensywnie. Co możemy wtedy zrobić, aby pomóc dziecku uporać się z uczuciem złości, która je ogarnia? Postarajmy się go uspokoić, nazywając jego uczucia – „Widzę, że bardzo się rozzłościłaś, że Ci się nie udało, prawda?” Nie pomagajmy mu też od razu w wykonaniu zadania, które doprowadziło go do łez, tylko spokojnie doradźmy co możemy zrobić w tej sytuacji, np. „może spróbujesz jeszcze raz wybudować tę wieżę, ale użyjesz tym razem mniej klocków” lub „czy chciałbyś zbudować tę wieżę trochę inaczej, np. z tych większych klocków?

W wieku czterech, pięciu lat nasze pociechy zaczynają się interesować grami zespołowymi i planszowymi. Jednym dzieciom gry takie sprawiają przyjemność, odczuwają radość z wygranej, ale i w obliczu porażki potrafią nie zniechęcać się i mają motywację by próbować dalej. Jednak są i takie dzieci, które z wygranej nie potrafią się aż tak mocno cieszyć, podczas gdy porażka jest przeżyciem nie do zniesienia.

Bardzo trudno porażkę przyjąć maluchom nadmiernie pobudliwym, ekspresyjnym, impulsywnym. Tak samo jak radość czy zaskoczenie, również porażkę przeżywają i wyrażają bardzo mocno. Wynika to z  ich żywiołowego temperamentu. Dobrze już od najmłodszych lat uczyć dziecko przegrywać – ta umiejętność z pewnością zaprocentuje w przyszłości.

O czym powinniśmy pamiętać ucząc przegrywania?

Nauka wygrywania i przegrywania jest bardzo ważnym elementem w kształtowaniu obrazu siebie. Dziecko kształtuje obraz siebie stopniowo przez sukcesy i porażki. Czym wcześniej zaczniemy uczyć dzieci radzenia sobie z wygraną i przegraną, tym lepiej dla nich. Mają szansę wyrosnąć na ludzi pewnych siebie, z adekwatnym poczuciem własnej wartości i przede wszystkim szczęśliwych, niezależnie od tego, czy będą przeżywali sukcesy czy porażki. 

Autor: Marta Cygan, psycholog, zespół Akademii Zdrowego Przedszkolaka

ŹRÓDŁO: https://zdrowyprzedszkolak.pl/wychowanie/688/gram-wygrywam-i-przegrywam-czyli-jak-nauczyc-dziecko-radzenia-sobie-z-porazka.html